W 2021 r. ceny węgla były rekordowe. Niestety rok 2022 przynosi dalsze podwyżki cen, głównie z powodu sankcji na import węgla z Rosji. Na razie nic nie wskazuje na to, aby ceny węgla miały spaść. Ponadto węgiel opałowy staje się towarem deficytowym, schodzi na pniu w obawie, że może go zabraknąć.
Ceny węgla kamiennego biją rekordy. Cena węgla notowanego w ARA (Antwerpia-Rotterdam-Amsterdam) kształtuje się w dostawach krótkoterminowych na poziomie około 350 dolarów. Przewiduje się, że ceny węgla pozostaną na takich bardzo wysokich poziomach przez najbliższe tygodnie. Powodem jest głównie sytuacja na Ukrainie. Warto też przypomnieć, że przygotowywana jest kolejna transza sankcji na Rosję. Możliwe też, że Rosja w odpowiedzi na sankcje sama wstrzyma eksport węgla do UE.
Eksperci szacują, że węgiel w tym roku podrożał względem poprzedniego o kilkanaście procent. I może to być nie koniec podwyżek. Ceny węgla mogą zmieniać się z miesiąca na miesiąc. Ponadto dostępność węgla opałowego jest obecnie często mocno ograniczona. Choć kończy się sezon grzewczy, węgiel kupowany jest w bardzo dużych ilościach z obawy, że go zabraknie z powodu embarga na surowiec z rosyjskich kopalń.
Wszystko wskazuje na to, że cena węgla będzie rosnąć. W dłuższej perspektywie wydobycie będzie spadać, a sektor energetyczny w dalszym ciągu opiera się w dużej mierze na węglu, dlatego jego cena dalej będzie się utrzymywać na wysokim poziomie.
Produkcja energii z węgla w Europie wzrosła znacząco na początku 2022, ponieważ gwałtowny spadek produkcji energii ze źródeł odnawialnych zwiększył zapotrzebowanie na energię ze źródeł konwencjonalnych. Na rynkach obserwuje się deficyt węgla, a jest wciąż bardzo potrzebny, co też winduje jego ceny. W Polsce wydobycie węgla spada z roku na rok o kilkanaście procent. Prognozy mówią, że w 2024 globalne zapotrzebowanie na węgiel ma być rekordowe i osiągnąć poziom 8,03 mld ton.
Wojna na Ukrainie odbija się na cenie węgla. Nie wiadomo jeszcze, czy wydarzenia te będą miały znaczący wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Wspólnoty, ale Rosja jest kluczowym dostawcą energii do regionu i ma znaczący udział w imporcie węgla i gazu do UE. Ok. 46% węgla, który trafia do UE pochodzi z Rosji, ale udział węgla energetycznego jest nawet wyższy.
Źródło: Open AI